Kobieta też może...

Magdalena Świątkowska, to pierwsza pracownica Zakładu Produkcji Metalowej NS, która uzyskała uprawnienia spawacza. Poniżej znajdziecie kilka odpowiedzi na pytania, które jej zadaliśmy, aby przybliżyć Wam jej sylwetkę.

Pracujesz w ZPM NS już prawie 1,5 roku, jakie masz wrażenia z tego okresu?
Na razie bardzo dobrze mi się pracuje. Z kolegami z pracy żyje mi się dobrze, nauczyli mnie wszystkiego, pomagają mi w wielu rzeczach.

Powiedz, od jakiego stanowiska zaczynałaś i jak kolejno zmieniały się Twoje zadania?
Zaczęłam jako ślusarz pracowałam na wiertarkach, giętarkach i piłach. Później obsługiwałam tokarkę.

Jak to się stało, że postanowiłaś przystąpić do kursu spawacza?
Mało kobiet decyduje się zdobyć takie uprawnienia.

Czy to jest tak, że lubisz pracę przy obróbce metalu?
Bardzo lubię pracę przy obróbce metalu. Do kursu namówił mnie kierownik.

Jaka była reakcja rodziny, co na to mąż i dzieciaki, są dumni z takiej żony i mamy?
Rodzina zareagowała z dumą, ale też i śmiechem, nie dowierzając trochę. Dzieci są na razie za małe, aby zdawać sobie z tego sprawę.

Kurs ukończyłaś z bardzo dobrym wynikiem egzaminu, a jak teraz udaje się Tobie spawanie?
To, co robię na razie, z tym sobie radzę. Koledzy pomagają mi ustawiać, bo to normalne, że nie wszystko od razu się wie. Ale daję radę, na złomie na razie jeszcze nic nie leży (śmiech).

Masz jakieś hobby, w jaki sposób lubisz spędzać wolny czas?
Lubię czytać, najbardziej książki, nie mam wprawdzie jakiejś ulubionej. Ale ulubioną moją pisarką jest Danielle Steel.

Dziękuję za wywiad.

0 komentarze:

Prześlij komentarz